Monety, nasiona roślin, aktualne wydanie lokalnej gazety, czy zdjęcie „Sołdka” - to tylko przykładowe przedmioty, które mogą trafić do wnętrza dwóch skrzyń ustawionych w holu Ośrodka Kultury Morskiej oraz w holu Spichlerzy na Ołowiance. Pracownicy Narodowego Muzeum Morskiego szykują niespodziankę i w momencie zakończenia remontu Żurawia umieszczą przedmioty w kapsule czasu i ustawią ją na poddaszu.
Zawartość kapsuły może stanowić niezwykle ciekawą wiadomość dla przyszłych pokoleń. W ten sposób muzealnicy chcą nawiązać do tradycji gromadzenia i przechowywania pamiątek z okazji ważnych wydarzeń, a takim jest na pewno remont Żurawia.
- Odwiedzający nas turyści i mieszkańcy Pomorza mogą wrzucać do wnętrza skrzyń osobiste pamiątki: drobne nietłukące się przedmioty, zdjęcia, wykonane przez dzieci rysunki, pocztówki, listy, bilety, czyli wszystko to, co chcielibyśmy pokazać następnym pokoleniom gdańszczan. – mówi Przemysław Węgrzyn, kierownik Działu Edukacji NMM.
Po zakończeniu modernizacji Żurawia, kapsuła czasu zostanie umieszczona na jego poddaszu, a jej ponowne otwarcie nastąpi po … 50 latach!
- Zależy nam na tym, aby do kapsuły czasu trafiały przedmioty, do których jesteśmy bardzo przywiązani. Chodzi o pamiątki emocjonalne, nawiązujące do współczesnych czasów. Tak, aby za pół wieku móc je wyjąć, obejrzeć i być może nieco się zdziwić. Kto wie, być może niektóre z tych przedmiotów zasilą w przyszłości którąś z wystaw muzealnych - dodaje Przemysław Węgrzyn.
Warto się pospieszyć, bo muzealnicy planują zamknąć skrzynie pod koniec tego roku. Dodajmy, że Gdański Żuraw to najstarszy z oddziałów Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. Obecnie budynek przygotowywany jest do gruntownego remontu. Prace modernizacyjne pozwolą przywrócić zabytkowi jego blask i zachować go dla przyszłych pokoleń. Zakończenie prac planowane jest na koniec grudnia 2023 roku.